Moment nieuwagi i doszło do tragedii. Około godz. 15 w piątek 31-letni mężczyzna chciał sobie skrócić drogę i na wysokości Urzędu Dzielnicy Wola przebiegał przez al. Solidarności.
Nie zauważył jadącego w kierunku Pragi tramwaju linii 23, a motorniczy nie zdążył wyhamować. Tramwaj był starego typu, więc mężczyzna dostał się pod jego koła. 31-latek zmarł na miejscu. Przez blisko 1,5 godziny tramwaje nie kursowały al. Solidarności między Towarową a al. Jana Pawła II.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail