Warszawa. Tunel blokuje Niedźwiadka!

2013-12-10 23:10

To modelowy przykład fatalnie przeprowadzanej inwestycji! Jeszcze do lutego pasażerowie z Ursusa muszą omijać przystanek Niedźwiadek. Choć perony są już zrobione, to wciąż niegotowy jest tunel, który łączy osiedle ze stacją kolejową. Termin zakończenia prac został przedłużony do 31 stycznia 2014 r. ZTM, który przeprowadza remont, nie poczuwa się do odpowiedzialności za opóźnienie i zrzuca winę na kolejarzy, którzy zwlekali z przejęciem terenu pod budowę tunelu.

Spółka to nie zawsze dobry pomysł na prowadzenie inwestycji. PKP PLK i warszawski ZTM miały razem wybudować stację Ursus Niedźwiadek. Wszystko, czyli perony, przejście podziemne i parking, miało być gotowe jesienią tego roku. Niestety, pociągi nadal mijają gotową stację, bo urzędnicy zawalili sprawę. Stacja i parking są już bowiem wybudowane, ale bez tunelu z dojściami na perony nie da się oddać inwestycji do użytku. A pociągi miały się tu zatrzymywać od 15 grudnia tego roku. Nie ma na to szans. - Stacja powinna być otwarta jak najszybciej! - mówi Patryk Borowy (20 l.) z Ursusa. Szczególnie że mieszkańcom Niedźwiadka obiecywało się tę inwestycję od lat 70.

Zobacz: Warszawa. Tunele metra już gotowe!

Czym spowodowane jest opóźnienie? - Trudnościami w uzyskaniu zgody na budowę - tłumaczy Magdalena Potocka z biura prasowego ZTM. Urzędnicy zrzucają również winę na prace modernizacyjne na linii kolejowej do Skierniewic, które wciąż się toczą i miały wpływ na harmonogram prac przy budowie tunelu. - Nie ma mowy o opóźnieniach po stronie ZTM - mówi Magdalena Potocka i zapowiada, że tunel zostanie oddany wraz ze stacją. Kolejarze natomiast mogą już odpoczywać, bo wszystko, co mieli zrobić, zrobili. - Dwa tygodnie temu złożyliśmy dokumenty do nadzoru budowlanego i lada chwila powinniśmy mieć już niezbędne pozwolenia - chwali się Maciej Dutkiewicz (35 l.), rzecznik PKP PLK.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki