„Nie dla likwidacji XLIII LO im. Kazimierza Wielkiego” - mówią uczniowie szkoły i ich rodzice. Uchwałę o likwidacji placówki podjęła rada dzielnicy Mokotów. Liceum miałoby być połączone z ze szkołą im. Tytusa Chałubińskiego. Wszystko po to, by stworzyć jedną silną jednostkę. Zgodnie z prawem oświatowym nie można łączyć placówek tego samego typu, dlatego popularny 'Kazik' ma zostać zamknięty. Głównym powodem jest niż demograficzny i zbyt mała liczba oddziałów. Obecnie uczą się tam zaledwie cztery klasy. - Od 2008 roku szkoła dostaje zgodę na utworzenie coraz mniejszej ilości oddziałów. W roku poprzednim i w tym roku dostaliśmy zgodę tylko na jednego oddziały, kiedy to chętnych było na co najmniej trzy oddziały - mówi Monika Wojnarowska z Rady Rodziców.
A dlaczego „Kazik” systematycznie dostawał coraz mniej oddziałów? - Wpływ na to miał przede wszystkim niż, mała ilość chętnych i wyniki w nauce - tłumaczy wiceburmistrz Mokotowa - Krzysztof Skolimowski.
Likwidacja Liceum im. Kazimierza Wielkiego nie jest jeszcze przesądzona. Ostateczna decyzja należy do Rady Warszawy. Powinniśmy poznać ją do 29 lutego.
Szczegóły zna Michał Skolimowski, reporter Radia ESKA.