Warszawa: Ukradli bramę, bo nie mieli na wódkę

2010-04-23 4:41

Niektórzy zrobią wszystko, żeby zdobyć parę złotych na wódkę! Dwóch złomiarzy ukradło w Śródmieściu... bramę. Mężczyznom udało się przenieść ją kilkaset metrów, zanim zatrzymali ich mundurowi.

Niedługo nawet ogrodzenie będziemy musieli przypinać kłódką!

Mirosław A. (46 l.) i Jan K. (39 l.) włóczyli się od samego rana w środę po ulicach Śródmieścia. Szukali sposobu, żeby zdobyć pieniądze na alkohol. Byli już po kilku kieliszkach i nadal było im mało. Nagle w ich głowach zaświtał pomysł.

Patrz też: Marszałek Adam Struzik wydaje fortunę na paliwo

Ruszyli na ulicę Nowogrodzką. Tam z jednego z barów wymontowali... bramę wjazdową. Zarzucili sobie na plecy ważące blisko 100 kg ogrodzenie. Chwiejąc się i potykając, ruszyli w kierunku pl. Trzech Krzyży. Tam jednak podchmielonym złomiarzom skradziony przedmiot zaczął mocno ciążyć. Kiedy nie dawali już rady, wpadli na kolejny pomysł. Jeden z nich podszedł do taksówki i zapytał, czy... kierowca nie zabierze ich i... ich ładunku. Ten jednak od razu odmówił. Po krótkim odpoczynku ruszyli więc dalej.

Na szczęście wszystko spostrzegł operator miejskiego monitoringu. Kiedy zauważył dwóch podchmielonych jegomościów niosących bramę, od razu zawiadomił mundurowych. Policjanci zatrzymali złomiarzy na Nowym Świecie. Właściciel bramy wycenił jej wartość na 2 tys. zł. Obaj mężczyźni mieli ponad 2 promile alkoholu we krwi. Trafili do izby wytrzeźwień. Kiedy dojdą do ciebie, usłyszą zarzut kradzieży. Mogą trafić za kraty nawet na 5 lat.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki