Warszawa utonęła w strugach deszczu

2010-05-17 3:00

To był zdecydowanie jeden z najbrzydszych weekendów tej wiosny. W niedzielę po południu nad Warszawą przeszło prawdziwe oberwanie chmury. Padający przez kilkadziesiąt minut ulewny deszcz zamienił ulice w rwące potoki, wielu kierowcom auta odmówiły posłuszeństwa w sięgających połowy kół kałużach.

Na szczęście ulewa nie wywołała poważniejszych problemów. Strażacy odebrali zaledwie kilka związanych z nią wezwań, m.in. do zalanego szybu windowego w Ursusie i do powalonego wiatrem drzewa na Agrykoli. Niestety, synoptycy zapowiadają, że taka pogoda potrwa przynajmniej do piątku.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki