Jeśli dobrze pójdzie, uda się też dokończyć kilka już rozpoczętych budów. Ale nie starczy już pieniędzy m.in. na szpital Południowy czy budowę mostu Krasińskiego.
Sporo wydatków
Miejski budżet na 2013 rok jest wyższy o 10 proc. niż tegoroczny i wynosi 12,9 mld zł. Ale przewidziane wydatki oszacowano na 13,8 mld zł.
Dodatkowe pieniądze
do kasy mają przynieść m.in. zmniejszenie o 36 mln zł tzw. janosikowego, podwyżka cen biletów ZTM (dodatkowe 120 mln zł), opłata śmieciowa (231 mln zł) czy np. oszczędności w oświacie (na wstrzymanych podwyżkach dla nauczycieli - 10,6 mln zł) i promocji miasta (20 mln). Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (60 l.) tłumaczy sytuację kryzysową krótko. - Wszystkiemu winien spadek dochodów miasta - mówi. Prezydent przypomina jednak, że na najważniejszą miejską inwestycję, czyli budowę centralnego odcinka drugiej linii metra, nie zabraknie. - Nie sztuką jest zarządzać w okresie obfitości, sztuką zarządzać w okresie trudności - dorzuca swoje ulubione ostatnio powiedzonko.
Metro priorytetem
Na co wystarczy? Oprócz metra będą pieniądze m.in. na dokończenie budowy Nowolazurowej (od Al. Jerozolimskich do trasy AK), modernizację skrzyżowania Żołnierskiej z Marsa, poszerzenie ulicy Prostej czy projekty kolejnych sześciu stacji II linii metra (trzech na Woli i trzech na Targówku). Lista inwestycji, na które nie starczy pieniędzy, jest jednak dużo dłuższa.
Wszędzie cięcia
Pomijając wyborcze obietnice pani prezydent, którym daleko jeszcze do realizacji, jak np. trasa Olszynki Grochowskiej, zabraknie m.in. na obiecywaną od lat przebudowę placu Trzech Krzyży wraz z budową podziemnych parkingów czy na budowę tak potrzebnej obwodnicy Śródmieścia. Cięcia dotknęły również dzielnice, które w sumie dostaną na inwestycje prawie 350 milionów zł, czyli o 15 milionów zł mniej, niż mają obecnie. To oznacza totalny zastój nawet w lokalnych inwestycjach.