WARSZAWA: Wiaty za 7 mln to buble - będzie w nich wiało i kapało

2011-09-26 19:56

Warszawiacy narzekają na kosmiczne wiaty, które stanęły na Trasie W-Z. Są piękne, eleganckie, ale co z tego? Nie mają bocznych ścian, a to oznacza, że przy pierwszym deszczu obleją egzamin. Bo nikt przecież nie chcę moknąć, czekając na tramwaj!

Siedem milionów złotych. Tyle miasto zapłaciło za montaż nowoczesnych wiat na przystanku przy parku Praskim i na placu Bankowym. Zadaszenia przy parku Praskim mają 33 metry a na placu bankowym 45. Zmieści się pod nimi każdy, ale może okazać się, że zadaszenia nie spełniają swojej roli. Bo choć wyglądają naprawdę imponująco, to pasażerowie narzekają, że w mokre wietrzne dni wiaty nie będą dostatecznie chroniły przed zawiejami. Nie mają żadnych ścian po bokach, więc zacinający deszcz lub śnieg będzie dokuczał pasażerom, szczególnie tym stojącym po bokach. Szkoda, że inwestycja za 7 milionów złotych trochę rozczarowała mieszkańców stolicy.

- W deszczowe dni nie będzie pod nimi miło. Wszyscy będą bić się o miejsce gdzieś pośrodku, żeby nie zmoknąć - przyznaje Damian Sumera (24 l.).

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki