Warszawa. Ludzkie zwłoki pływały przy Grubej Kaśce
Makabryczne sceny rozegrały się na praskim brzegu. Wstrząsające doniesienia potwierdza policja z Pragi-Południe. - Z rzeki wydobyte zostały zwłoki. Na razie nie znamy płci oraz tożsamości denata – powiedziała Joanna Węgrzyniak, oficer prasowa Komendy Rejonowej Policji VII.
Na miejscu obecny był reporter „Super Expressu”. Zwłoki zauważył przypadkowy świadek, który płynął wieczorem łodzią po Wiśle. Na miejscu pracowali technicy kryminalistyki, a policjanci pracowali pod nadzorem prokuratora.
Kolejne zwłoki w Wiśle
To kolejne zwłoki wyłowione z Wisły w majówkę. W poniedziałek, 1 maja, w Starych Grocholach mundurowi wypatrzyli ludzkie zwłoki na jednej z wysepek. Funkcjonariusze ustalili, że to ciało mężczyzny. Było w zaawansowanym stanie rozkładu. Sprawą zajmuje się prokuratura, która ustala w jaki sposób doszło do śmierci. Więcej przeczytasz TUTAJ.