Akcja #kupchryzantemę powstała w Internecie i ma na celu wsparcie przycmentarnych sprzedawców, którzy w tym roku zostali pozostawieni sami sobie. Wszystko przez to, że Premier Mateusz Morawiecki zdecydował się zamknąć w tym roku cmentarze, co spowodowało drastycznie mniejszy ruch w okolicach cmentarzy, a co za tym idzie mniejszą sprzedaż kwiatów, wiązanek i zniczy. Prezes Rady Ministrów zapowiedział wczoraj na swoich mediach społecznościowych pomoc sprzedawcom: Zgodnie z moją wczorajszą deklaracją o pomocy dla tych handlowców, którzy ucierpią w związku z zamknięciem cmentarzy, podjąłem następujące decyzje: Terenowe oddziały ARiMR i KOWR odkupią od producentów i sprzedawców kwiaty i rośliny, które byłby sprzedawane w tych dniach przed cmentarzami. - napisał na swoim Facebooku premier Mateusz Morawiecki.
Jednak mieszkańcy postanowili wziąć sprawy w swoje ręce.
Mieszkańcy sami się zmotywowali i postanowili pomóc sprzedawcom. Dziennikarze Super Expresssu rozmawiali ze sprzedawcami, którzy są załamani obecną sytuacją. - Sprzedaż w tym roku jest dramatyczna, jeśli nie sprzedam tego wszystkiego, to wszystkie kwiaty wylądują w koszu. Będę miał ogromne straty - poinformował jeden ze sprzedawców.
Dziś do godz. 17 na Białołęce będzie trwała akcja #Kupchryzantemę. "Białołęka wspiera sprzedawców" - takie hasło towarzyszy tej akcji. Od godz. 8 do godz. 17 na parkingu przy Urzędzie Dzielnicy Białołęka będzie można kupić kwiaty od sprzedawców. Auta dostawcze wciąż tam stoją!
Zobacz galerię zdjęć: