Warszawa. Wodny patrol "Super Expressu"

2013-08-02 3:00

Nic tak nie kusi w upalne dni jak gorący piasek i woda. Spragnieni wytchnienia mieszkańcy stolicy często zapominają o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Kąpią się w miejscach groźnych i niedozwolonych, często pod wpływem alkoholu. Na szczęście przez całą dobę czuwają policjanci z komisariatu rzecznego. "Super Express" towarzyszył im podczas patrolu.

Przed nami kolejny gorący weekend. Warszawiacy w takie dni chętnie korzystają z wypoczynku nad wodą. Niektórzy chcąc się popluskać, wybierają się nad Zalew Zegrzyński albo nad Jeziorko Czerniakowskie, czyli kąpieliska strzeżone. Niestety, są też tacy, którzy lekceważą zakazy i chętnie chłodzą się na przykład w... Wiśle.

>>> Wakacje 2013. Bądź bezpieczny na kąpielisku


- Na miejskich plażach nad rzeką jest całkowity zakaz kąpieli. Wisła jest bardzo niebezpieczną rzeką, już kilkadziesiąt centymetrów od brzegu nie widać dna. Wystarczy jeden krok za daleko i prąd może nas porwać. A takie sytuacje najczęściej kończą się tragicznie - mówi aspirant Paweł Brzeziński z Komisariatu Rzecznego Policji. Dodaje również, że od początku sezonu na ich terenie utonęło już 10 osób, a na Mazowszu było ich aż kilkadziesiąt.

Reporterzy "Super Expressu" wraz z wodnymi funkcjonariuszami ruszyli na patrol wzdłuż Wisły.

- Sprawdzamy, czy prowadzący łodzie czy motorówki są trzeźwi oraz mają odpowiednie dokumenty. Reagujemy również, gdy widzimy, że ktoś kąpie się w zabronionym miejscu oraz wtedy, gdy widzimy bójkę. Jesteśmy tu również, by interweniować, gdy widzimy, że ktoś tonie albo gdy jesteśmy wzywani - opowiada asp. Brzeziński.

Dzięki niezwykle szybkim łodziom funkcjonariusze są w stanie w kilka minut dopłynąć w wyznaczone miejsce. Mundurowi nie ukrywają, że to właśnie w weekendy mają pełne ręce roboty. Wtedy, najczęściej po alkoholu, dochodzi nad wodą do niebezpiecznych sytuacji.

- Przestrzegamy wszystkich kąpiących się przed wszelką brawurą, popisami i skokami do zbiorników, których głębokości nie znamy. A już pod żadnym pozorem nie można zanurzać się w wodzie pod wpływem alkoholu. Bardzo łatwo przecenić swoje możliwości w starciu z żywiołem - opowiada policjant

- Ważne jest też, by nie zanurzać rozgrzanego ciała w zimnej wodzie, tylko dać mu się oswoić z temperaturą. Bezwzględnie należy także pilnować nad wodą dzieci, bo one często nie mają świadomości niebezpieczeństwa - dodaje asp. Brzeziński. - Prosimy również, by w okresie letnim rodzice zostawiający swoje pociechy w domu upewniali się, w jaki sposób spędzają one czas.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają