- To naprawdę niezrozumiała dla nas decyzja – ocenia wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska. Przygotowania do budowy mieszkań na rogu Grójeckiej i Banacha trwały od lat. - Trzeba było przenieść kupców z terenu bazaru, zorganizować finansowanie, przygotować teren. I teraz, gdy można było zaczynać budowę, wojewoda unieważnia pozwolenie obowiązujące od trzech lat! - zwraca uwagę wiceprezydent.
Poprzedni wojewoda z PiS, Zdzisław Sipiera, nie miał do dokumentu żadnych wątpliwości. Skąd zatem wzięły się teraz, gdy urząd wojewody na Mazowszu sprawuje kolejny polityk PiS Konstanty Radziwiłł?
- Przyczyną stwierdzenia nieważności pozwolenia na budowę jest niezgodność tego dokumentu z obowiązującym na obszarze inwestycji miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego rejonu ulicy Opaczewskiej – informuje wojewoda. I uzasadnia swoją decyzję brakiem odpowiedniej liczby miejsc parkingowych...
KORONAWIRUS NIE ODPUSZCZA! JEST GORZEJ NIŻ NA ŚLĄSKU!
- Dla tego terenu przewiduje się dla budynku mieszkaniowego wielorodzinnego zapewnienie jednego miejsca parkingowego na mieszkanie. Z racji tego, iż założono wybudowanie 195 mieszkań to liczba miejsc parkingowych powinna wynosić dokładnie tyle samo, czyli 195 – wywodzi wojewoda. Tymczasem w pozwoleniu na budowę było tych miejsc 59. Dlaczego?
- Bo pozwolenie zostało wydaje jeszcze zanim zaczął obowiązywać plan miejscowy – odpowiadają urzędnicy.
Sprawa ma jednak drugie dno. Polityczne. Władzom Warszawy od dawna zależało na zwiększeniu liczby lokali komunalnych.
Inwestycja na Ochocie miała jednak spore grono przeciwników i do wojewody z interwencjami i wątpliwościami zgłaszali się radni PiS. Teraz inwestor oprotestował decyzję wojewody. Pod koniec maja trafiła ona do Generalnego Inspektora Nadzoru Budowlanego.
PRZECZYTAJ TEŻ JAK MIESZKANIEC ZABARYKADOWAŁ SIĘ W MIESZKANIU
CO WOJEWODA MÓWIŁ NA POCZĄTKU EPIDEMII. SPRAWDZIŁO SIĘ!