Warszawa: Wpadki pogrążą prezydent

Chaos w zarządzaniu miastem i informowaniu o poczynaniach władz. Brak nadzoru, koordynacji w remontach i inwestycjach, o czym świadczy zamknięty od blisko roku tunel Wisłostrady. Decyzje podejmowane w ostatniej chwili - oto lista wpadek, które wymieniają przeciwnicy pani prezydent. Warszawiacy narzekają głównie na drastyczne podwyżki cen biletów, cięcia w komunikacji i oświacie. Pogubili się też w zasadach śmieciowej rewolucji. Po tym jak na początku czerwca Krajowa Izba Odwoławcza unieważniła najważniejsze zapisy przetargu na odbiór i wywóz odpadów w stolicy, wybuchł prawdziwy skandal, bo okazało się, że Ratusz nie potrafił poprawnie go przygotować. Na dodatek na te nieudane przygotowania poszło z budżetu miasta ponad 1 mln zł. Ze stanowiskiem wiceprezydenta pożegnał się Jarosław Kochaniak (46 l.), a gigantyczne opłaty za śmieci wreszcie obniżono.

Spektakularną wpadką pani prezydent była też wypowiedź dotycząca wielkiej nawałnicy, która przeszła nad miastem, i zalania Trasy AK. - Klimat nam się zmienia, stąd nawałnice. Musimy się przyzwyczaić, zamiast na nie pomstować - brzmiało jej oficjalne stanowisko.

Tymczasem w mieście od dwóch tygodni trwa zbieranie podpisów pod wnioskiem o referendum w sprawie Warszawska Wspólnota Samorządowa zebrała już ponad 120 tysięcy ważnych podpisów. Kilkanaście tysięcy ze względów formalnych zostało odrzuconych. Jednak społecznicy nie zamierzają rezygnować. W weekend zamierzają uzbierać w sumie 150 tysięcy podpisów.

Wczoraj pod wnioskiem o referendum podpisał się też Jarosław Kaczyński (64 l.). - Warszawa jest miastem ogromnych możliwości, które nie są wykorzystywane - stwierdził prezes PiS. Do zwołania referendum potrzeba w sumie 133 575 podpisów. Na ich uzbieranie jest czas do 22 lipca.

Największe wpadki szefowej Ratusza:

Blamaż śmieciowej rewolucji przygotowanej przez miasto.

Chaos i brak informacji w sprawie zamkniętego tunelu Wisłostrady.

Drastyczne cięcia w komunikacji miejskiej.

Gigantyczne podwyżki cen biletów.

Opóźniona budowa II linii metra.

Olbrzymie cięcia w warszawskiej oświacie.