Kilka dni temu na ul. Kostki Napierskiego doszło do napadu na młodego mężczyznę. 27-letni mieszkaniec Ursynowa umówił się tam z kolegami, ale w trakcie rozmowy doszło do kłótni i rękoczynów. - Poszkodowany był bity pięściami po głowie, a potem skradziono mu telefon komórkowy i pieniądze - mówi Edyta Adamus z Komendy Stołecznej Policji. Chwilę później mundurowi zatrzymali jednego z podejrzanych, Marcina J., i odzyskali aparat. 35-latek usłyszał zarzut i został objęty dozorem. Drugiego sprawcy trzeba było szukać. Karol P. (27 l.) wpadł kilka dni później, także na terenie Ursynowa. - Okazało się, że rozboju dokonał w warunkach recydywy, dlatego został tymczasowo aresztowany. Może mu grozić nawet 12 lat pozbawienia wolności - dodaje Edyta Adamus.
Zobacz też: Legia Warszawa wygrała z Metalistem Charków. Pomściła Ruch Chorzów
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail