Tłum mieszkańców zebrał się pod Urzędem Dzielnicy Praga-Południe jeszcze przed 8 rano. Choć interesanci w sprawie wyborów byli wpuszczani osobnymi drzwiami to i tak tworzyły się kolejki. Warszawiacy stali w nich mimo ulewnego deszczu, który co chwilę pojawiał się w stolicy. - Przyszłam odebrać zaświadczenie dla męża. W niedzielę będziemy poza Warszawą, a chcemy zagłosować - mówi Izabela Piechota (46 l.).
Nasza rozmówczyni miała szczęście. Wcześniej w urzędzie zabrakło hologramów, bez których zaświadczenie o prawie do głosowania jest nieważne. Urząd miał zatem chwilową przerwę w ich wydawaniu. - Nie spodziewaliśmy się takiej liczby chętnych. Hologramy dojechały z ratusza i po chwili wszystko wróciło do normy - mówi Andrzej Opala z Urzędu Dzielnicy Praga-Południe.
Warszawa. CENTRUM miasta zmieni swoje oblicze! Plac Pięciu Rogów zachwyci mieszkańców? [GALERIA]
Nie było to jedyne miejsce w stolicy, gdzie tłumnie przybyli mieszkańcy. Swoje trzeba było odstać również na Ursynowie i Mokotowie. - Zainteresowanie jest ogromne. Do spisu wyborców dopisało się już 7,5 tys mieszkańców - podaje Monika Chrobak, rzeczniczka mokotowskiego urzędu. Duża liczba chętnych wymaga przestrzegania procedur związanych z epidemią. W urzędach obowiązuje nakaz noszenia maseczki. Aby uniknąć tłoku interesanci wpuszczani są w małych grupach. Spóźnialscy mają jednak szczęście! W sprawach wyborczych urzędy dzielnic będą czynne jeszcze w środę do 18. W czwartek i piątek urzędy będą czynne do 16.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.