TYLKO U NAS NOWE INFORMACJE W TEJ SPRAWIE! KLIKNIJ TUTAJNiecodzienne zdarzenie miało miejsce dziś na warszawskim Ursusie, w piątkowy poranek o godz. około 7:30. Zmęczeni i senni pasażerowie tego dnia na pewno nie potrzebowali kawy na rozbudzenie. W autobusie linii 178, na jednym z siedzeń doszło do wybuchu! Z relacji świadka jadącego w tym czasie do pracy wiemy, że najprawdopodobniej to elektryczny papieros i raca huknęły w autobusie. - Paliło się siedzenie i kurtka sprawcy pożaru. Siedziałam obok i nadal jestem w szoku. Mam popalone ubrania - komentuje świadek zdarzenia na facebooku. Co kierowca w tym czasie zrobił?
Warszawa: Viki Gabor ofiarą rozboju? Grupa nastolatków pobiła...
Mężczyzna nawet nie zareagował! - dopiero jak ludzie zaczęli krzyczeć i zaczęła sie panika to wyszedł i zabrał płonąca kurtkę - komentuje przerażona kobieta. Mało tego, kierowca zaczął wodą polewać płonąca odzież, a nie gaśnicą! Sprawca tego zdarzenia przejechał dwa przystanki i wysiadł jak gdyby nigdy nic. Po ugaszeniu pożaru autobus pojechał dalej.