Warszawa. "Maniek" usłyszał litanię zarzutów
„Maniek” rozpoczynał swoją przestępczą karierę w złotych czasach polskiej bandyterki. - Prokurator oskarżył Mariusza P. o popełnienie łącznie 189 przestępstw, w tym szeregu kradzieży samochodów osobowych, napadów na kierowców TIR-ów na trasach dojazdowych do Warszawy w okresie od 1999 do 2003 roku, w tym również przy użyciu broni palnej" - podał Dział Prasowy Prokuratury Krajowej.
Przeczytaj również: 30. rocznica wstrząsającego morderstwa byłego premiera Polski i jego żony. "Jaroszewicza uduszono ciupagą, żonę zastrzelono"
Oprócz rozbójniczej działalności, „Maniek: był też sprawnym złodziejem samochodów. Dokonywał ich w latach 2010-2011 i 2013-2014. W swoim przestępczym portfolio może tez pochwalić się włamaniami do domów jednorodzinnych i hurtowni w Warszawie i okolicach. Bez zezwolenia posiadał też broń palną i znaczną ilość narkotyków. Jak ustalili śledczy, „Maniek” napadał na tiry z kawą, sprzętem elektronicznym, papierosami i złotem.
Warszawa. Szajka "Mańka"
"Maniek" nie działał sam, jego kilkunastu wspólników już wcześniej usłyszało zarzuty. - Oskarżony wspólnie z innymi osobami, które zostały już wcześniej oskarżone, dokonywał również włamań do domów jednorodzinnych w okolicach Warszawy w tym w Konstancinie Jeziornie, Kobyłce, Wołominie. Oskarżony i jego wspólnicy kradli przede wszystkim kosztowności w postaci biżuterii, złota, markowych zegarków oraz drogich alkoholi – przekazała Prokuratura Krajowa. Za zarzucane mu czyny grozi nawet 15 lat odsiadki.