Obok pętli autobusowej w Alejach Jerozolimskich przy Dworcu Zachodnim koparki wykopały wielką dziurę. W tym miejscu już za rok będziemy wchodzić na nowy dworzec. Właśnie ruszyła jego budowa. - Po Nowym Roku będziemy tu wylewać fundamenty - zapowiada "Super Expressowi" Katarzyna Mazurkiewicz, rzeczniczka PKP SA. Póki co kolejarze wyremontowali tunel, którym dostaniemy się na nowy dworzec.
Sam obiekt będzie się składał z dwóch poziomów. Na razie "0" znajdować się będzie kopuła i wejście, z którego schodami zjedziemy do hali głównej. Tam do dyspozycji będzie sześć stanowisk kasowych, poczekalnia, skrytki bagażowe i biletomaty. Przed budynkiem powstanie też 30 miejsc "kiss & ride", gdzie kierowcy będą mogli się zatrzymać i pożegnać bliskich, których odwożą na pociąg. Ta część inwestycji ma być gotowa jesienią przyszłego roku.
Dzięki tej budowie Dworzec Zachodni ma się stać wizytówką stolicy. Rozładuje się też trochę ruch pasażerski, bo będzie można korzystać nie tylko z kas od strony ulicy Tunelowej, ale również od Alej Jerozolimskich, gdzie łatwiej dojechać.
Sam dworzec to tylko jednak część inwestycji. - W drugim etapie wybudowana zostanie zabudowa komercyjna - mówi Katarzyna Mazurkiewicz. W jej ramach powstanie m.in. trzypoziomowy, ogólnodostępny płatny parking na 130 miejsc i dwa 13-piętrowe biurowce.
Całość ma być gotowa na początku 2018 roku.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail