W firmach oferujących wynajem Świętych Mikołajów zaczął się właśnie gorący sezon. Telefony dzwonią cały czas, a grafiki zaczynają się wypełniać skrzętnie zapisanymi adresami i danymi dzieci, które mają być obdarowane.
W firmie Mikolaje.pl wolne są głównie godziny przed 15, a po tej godzinie jest już naprawdę ciężko. - Mamy jednak zawsze św. Mikołaja awaryjnego, który może wskoczyć na konkretną godzinę - mówi Marcin Adamski z Mikolaje.pl. - Jednak godzinę trzeba będzie już z nami negocjować.
Przeczytaj koniecznie: Kalesony, mydło, skarpetki - takich prezentów nie kupuj!
Z kolei Telemikolaje.pl mają już tylko wolne terminy między 15-17 i 20-22. - Jeżeli jednak komuś bardzo zależy, to postaramy się spełnić jego oczekiwania i dostarczyć Świętego Mikołaja na konkretną godzinę - mówi Judyta Napieralska z Telemikolaj.pl.
WizytaMikolaja.pl ciągle przyjmują zamówienia na spotkanie ze świętym. - Każde zlecenie jest dla nas ważne, dlatego przyjmujemy wszystkie. Jedynie godzina może się zmienić, np. o 30 minut - mówi nam Piotr Rudak.
- Wizyta ma swój określony scenariusz - mówi "Super Expressowi" Mikołaj Łaski, student Szkoły Wyższej Gospodarstwa Wiejskiego, który już drugi sezon pracuje w tej roli. Mikołajowie dostają informacje o dziecku, m.in. do jakiej chodzi szkoły i czym się interesuje. Potem dostają prezenty od rodziców i przyjeżdżają na umówioną godzinę do domu. Standardowa wizyta to 30 minut. Ceny zaczynają się już od 150 zł. Jeżeli chcemy naszemu dziecku zaoferować coś ekstra - np. św. Mikołaja, który śpiewa, zna języki obce lub wskoczy do nas przez okno, musimy się liczyć z wyższym wydatkiem.