Zaginiony dziennikarz TVP, Marcin Włodarski odnalazł się – podaje portal „Onet.pl". Włodarski wyszedł z domu na warszawskim Ursynowie tydzień temu. Do dzisiaj nie dawał znaku życia. Na szczęście w czwartek znaleźli go przechodnie, którzy wezwali pogotowie. Włodarski leżał na przy ulicy Marynarskiej na ziemi i wzywał pomocy. Jak się okazuje był pijnay, podaje rp.pl. Dziennikarz znajduje się pod opieką policji. Mężczyzna jest cały i zdrowy.
Cała stolica szukała Marcina Włodarskiego (41 l.). Dziennikarz TVP Warszawa znany z "Raportu na gorąco" zaginął 2 września. Włodarski wyszedł około godz. 8 ze swojego mieszkania na Ursynowie i pojechał do pracy. Jak podają policjanci, mężczyzna pojawił się w pracy, ale po tym, jak ją opuścił, przepadł bez śladu.
- Zaginiony do chwili obecnej nie nawiązał kontaktu z rodziną. Wszyscy, którzy cokolwiek wiedzą o jego losie, proszeni są o kontakt z funkcjonariuszami - apelowała Magdalena Bieniak z komendy na Mokotowie.
W dniu zaginięcia dziennikarz ubrany był w jasne dżinsowe spodnie, lnianą brązową marynarkę, granatowe buty i miał przy sobie brązową aktówkę. Informacje można było przekazywać pod nr 22 603 11 28, 22 603 11 55, alarmowy 997 lub w najbliższej jednostce policji
Zobacz też: Warszawa: W dzielnicach DEBATUJĄ o bezpieczeństwie
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail