Od kiedy zamknięto tunel Wisłostrady, w całym mieście tworzą się olbrzymie korki. Niestety, nie mamy dobrej wiadomość. Zmotoryzowani warszawiacy będą musieli naszykować się na kolejne utrudnienia.
Robotnicy wejdą na zniszczoną przeprawę na Saskiej w nocy z niedzieli na poniedziałek. Odgrodzą jezdnię i zaczną zrywać asfalt i izolację.
- To był największy problem Saskiej. Jezdnia ślizgała się tu, dlatego asfalt zaczął falować i powstały nierówności - mówi "Super Expressowi" Karolina Gałecka, rzeczniczka Zarządu Dróg Miejskich.
Objazdy zamkniętego odcinka poprowadzone są ulicami: Zwycięzców, Paryską, Brukselską, Ateńską do Saskiej. Zamknięcie wiaduktu oznacza też spore zmiany dla pasażerów komunikacji miejskiej, bo jeżdżące tamtędy linie 111, 123, 147 i 507 zmienią swoje dotychczasowe trasy. "151" pojedzie Paryską, Brukselską i Ateńską, "411" - Ateńską przez Wał Miedzeszyński do mostu Łazienkowskiego, a "509" - Francuską, Paryską, Brukselską i Ateńską. Autobusy będą miały dodatkowe przystanki przy Wersalskiej i placu Przymierza.
Taka organizacja ruchu ma potrwać do końca września. W tym czasie po wiadukcie będą mogli poruszać się jedynie piesi. Chodniki i schody nie zostaną, bowiem zamknięte. Czynne będą także wszystkie wjazdy i zjazdy na połączeniu ul. Saskiej i Trasy Łazienkowskiej.