Koło godz. 22 stołeczni policjanci zatrzymali 22-letniego kierowce BMW do kontroli. W jej trakcie okazało się, że kierowca jeździ bez uprawnień, a samochód nie miał aktualnego przeglądu i opłaconego ubezpieczenia OC. Korzystając z okazji policjanci postanowili sprawdzić co znajduje się w bagażniku nienadającego się do jazdy auta.
Zabójstwo pod Siedlcami. Tak mordowano 16-letnią Anię. To miejsce jej kaźni [GALERIA]
Po otwarciu bagażnika policjanci zobaczyli torebki z zawartością. Okazało się, że to 50gram suszonych grzybków. - Kierowca został zatrzymany, a torebki z grzybkami zostały zabezpieczone. - informuje nadkom. Elwira Kozłowska z bielańskiej policji. Mężczyzna został przekazany wydziałowi dochodzeniowo-śledczemu. 22-latek usłyszał zarzuty posiadanie środków psychotropowych, za co grozi mu aż do 3 lat więzienia.