W dzieciństwie Krzysztof Mertyn był normalnym, zdrowym chłopcem. Nagle te beztroskie czasy skończyły się. Przerwała je choroba i diagnoza, która dla jego rodziców brzmiała jak wyrok. - Miałem 9 lat, gdy zaczęło boleć mnie kolano. Lekarze orzekli, że muszą nogę amputować aż do pachwiny. Do dziś nie wiem dlaczego. Byłem dzieckiem. Moja mama bez wahania wyraziła zgodę w obawie o moje życie - wspomina pan Krzysztof.
Zobacz: Bank Pomocy Super Express
Mimo przeciwności losu pan Krzysztof nie poddał się. Sam nauczył się podstaw informatyki. Potrafi nawet złożyć komputer. Zagrał też w kilku filmach. Był statystą w serialu "Czas honoru" i w najnowszej produkcji "Miasto 44". - Ostatnio w roli sprzedawcy kapusty wystąpiłem w "Papuszy" - opowiada.
Mężczyzna liczy, że jego życie zmieni się, gdy uda mu się kupić protezę. Jej koszt jest wysoki. - To aż 60 tys. zł, a mnie na nią nie stać. Na co dzień utrzymuję się z niewielkiego zasiłku - przyznaje. Pieniądze dla pana Krzysztofa zbiera fundacja Silentio. Datki można wpłacać na numer konta 78 1240 1125 1111 0010 2835 9305 z dopiskiem "188 Krzysztof Mertyn". Można też przekazać 1 proc. podatku, podając na deklaracji numer KRS 0000326128 188, jako cel szczegółowy wpisując "Mertyn Krzysztof". - Będę ogromnie wdzięczny każdej osobie choćby za symboliczny grosik. Moje życie się odmieni, może wreszcie pójdę do pracy - przyznaje.