WARSZAWA: Zboczeniec zaatakował na Ursynowie

Napastnik zaatakował w nocy z soboty na niedzielę, 26 sierpnia. Jego ofiarą padła młoda dziewczyna, która około godz 2.30 w nocy wracała metrem do domu. Kobieta najprawdopodobniej wcześniej bawiła się ze znajomymi w jednym z klubów. Nie ma pewności, czy zboczeniec wybrał swoją ofiarę już na dyskotece i śledził ją od tego momentu, czy zauważył ją w wagonie podziemnej kolejki. Pewne jest natomiast, że kiedy wysiadła na stacji Imielin i weszła między bloki w rejonie ul. Warchałowskiego, rzucił się na nią i zaczął obłapiać, a na końcu zmusił, żeby dotykała jego genitaliów. - Napastnik podszedł do ofiary od tyłu, złapał ją i przewrócił na ziemię. Potem mężczyzna przytrzymał ją i dopuścił się innej czynności seksualnej - wyjaśnia kom. Magdalena Bieniak z policji na Mokotowie, która nadzoruje sprawę.

Kiedy zboczeniec zaspokoił już swoje chore żądze, zostawił dziewczyną na ziemi i zniknął między blokami. Mimo szoku pokrzywdzona kobieta zapamiętała, jak wyglądał, a policyjny biegły z zakresu kryminalistyki sporządził jego portret pamięciowy.

Poszukiwany mężczyzna ma około 30 lat i około 180 cm wzrostu. Jest dobrze zbudowany i ma ciemne krótkie włosy. W czasie napadu był ubrany w ciemnobrązową kurtkę, ciemne dżinsy oraz ciemne buty. W lewym uchu miał charakterystyczny kolczyk. Policjanci zwracają się do warszawiaków o pomoc w jego ujęciu.

Wszyscy, którzy go rozpoznają lub mają jakiekolwiek informacje na jego temat, proszeni są o kontakt z policjantami pod numerem telefonu 22 603-11-55 lub z prowadzącym postępowanie pod numerem telefonu 22 603-11-62. Informacje można również przekazywać za pośrednictwem poczty elektronicznej na adres [email protected] - apeluje kom. Magdalena Bieniak.