Zmiana na al. Waszyngtona
Nie od dziś wiadomo, że Saska Kępa walczy z problemem braku miejsc parkingowych. Od lat na biegnącej wzdłuż al. Waszyngtona jednokierunkowej uliczce – tzw. Małej Waszyngtona - można było zostawiać samochody pod skosem do kierunku jazdy. - To było jedno z niewielu miejsc w dzielnicy, gdzie można było znaleźć jeszcze miejsce parkingowe – komentują mieszkańcy Pragi. W ubiegłym tygodniu stanęły tam znaki zakazu parkowania, z adnotacją, że nie dotyczą chodnika. Spowodowało to, że zaparkowane tam auta zaczęły stać nielegalnie. Szybko zainteresowali się tym strażnicy miejscy, którzy masowo zaczęli holować samochody. Teraz można tam zaparkować tylko równolegle do jezdni, co zmniejszyło ilość miejsc parkingowych.
Drogowcy chcą udrożnić ulicę
Drogowcy, którzy wprowadzili zmiany tłumaczą, że taka organizacja ruchu wcześniej obowiązywała podczas dużych imprez na Stadionie Narodowym i się sprawdzała. - Głównym celem jest udrożnienie „małej” Waszyngtona. Nie zmienialiśmy układu trzech „kopert” dla niepełnosprawnych, które są na tym odcinku – wytłumaczył Jakub Dybalski, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich. Nie odpowiedział jednak na nasze pytanie o to, czy kierowcy byli wystarczająco wcześnie poinformowani o zmianach, żeby mieli czas na przestawienie swoich samochodów. Koszty wprowadzenia korekt w organizacji ruchu również pozostają tajemnicą. - To drobne prace wykonywane w ramach ryczałtu z ZRiKD – projekt zakładał zawieszenie znaków w kilku miejscach i uzupełnienie słupków na samym początku al. Waszyngtona przy wylocie z ronda – dodał rzecznik ZDM.