Budowa II linii metra do czasu zakończenia przysporzy mieszkańcom sporych problemów. Pierwsze, czyli zamknięcie ulicy Prostej, już przerabiamy, ale w ciągu najbliższych tygodni roboty wejdą na rondo ONZ i ul. Świętokrzyską. W tym czasie będą one zamknięte. Konsekwencje? Likwidacja "506", a "501" ze Stegien i "507" z Gocławia nie dojadą już na Bemowo, ale tylko do placu Konstytucji lub do Dw. Centralnego.
Bemowo odcięte od centrum
Mieszkańcy szczególnie Bemowa są wściekli. - To skandal! Takie działania są bez sensu i wbrew woli mieszkańców! - oburza się pani Danuta Łukasik (25 l.), która linią 501 dojeżdża codziennie do pracy. - Zwykłe linie jeżdżą rzadko i naokoło, a tramwaje przecież nie wszystkim pasują - dodaje. Zmian ma być też dużo wśród linii zwykłych, ale będą to tylko roszady.
Trwają konsultacje
Urzędnicy zachowują zimną krew. - Do 4 marca prowadzimy konsultacje społeczne w sprawie zaproponowanych zmian. Zachęcam, by mieszkańcy zgłaszali nam swoje postulaty. Każda uwaga będzie dla nas bardzo ważna - uspokaja Igor Krajnow (32 l.), rzecznik ZTM.
Patrz też: Warszawa: Znowu ZTM namieszał w trasach autobusów!
Czy aby na pewno? Wśród urzędników nie ma wątpliwości - przez Świętokrzyską i ONZ nie będą mogły jeździć autobusy, więc pasażerowie zamiast trzech linii przyspieszonych dostaną jedną, zastępczą. Bemowianie już się organizują, aby ZTM zarzucić falą protestów.
- Chcemy kompromisu, a nie odbierania kolejnych linii - mówi Krzysztof Zygrzak (26 l.), wiceburmistrz dzielnicy. - Szczególnie zależy nam na "507", bo odbierze ona bezpośrednie połączenie Nowego Bemowa z centrum - dodaje.