Warszawiacy oceniają panią prezydent

Politolog prof. Kazimierz Kik (62 l.) uważa, że rządy Hanny Gronkiewicz-Waltz są stosunkowo sprawne. - Nie było wielkich afer, poprawiła się komunikacja, a weekendowe remonty dróg zyskały wielu zwolenników - mówi prof. Kazimierz Kik.

- Dodatkowo pani prezydent zebrała pochwały za dokończenie pierwszej linii metra i remontu Krakowskiego Przedmieścia. Za jej rządów Warszawa przyjęła bardziej reprezentacyjne oblicze. Plany na przyszłość są równie obiecujące - ocenia ekspert.

Reporterki "Super Expressu" przepytały warszawiaków, jak podsumowaliby pracę pierwszej w dziejach Warszawy kobiety prezydenta. Wynik naszej sondy nie pozostawia wątpliwości. Choć warszawiacy narzekają na korki i przedłużające się remonty, to w większości są zadowoleni, że ich miasto się rozwija, ulice są modernizowane, parki odnawiane, a miasto organizuje koncerty i zabawę sylwestrową pod chmurką.

Anna Ciepielewska (23 l.), studentka:
- Niestety, mam wrażenie, że Hanna Gronkiewicz-Waltz więcej obiecywała przed wyborami, niż zrobiła.

Michał Włodarczyk (23 l.), student:
- Warszawa się zmienia na lepsze. Wszędzie remonty, budowy. Szkoda tylko, że wszystko jest robione naraz.

Marta Włodarczyk (18 l.), uczennica:
- Dobrze, że pani prezydent ruszyła budowy i remonty dróg. Przede wszystkim drugiej linii metra.

Joanna Świderska (21 l.), studentka:
- Chcę pochwalić prezydent za atrakcje, które latem fundowała warszawiakom - konne tramwaje czy rejsy po Wiśle.

Beata Trzcińska (49 l.), pracownik fizyczny:
- W Aninie miał tam być basen, ale go nie ma, a o małych rzeczach też trzeba pamiętać.

Irena Radomska (58 l.), ksiegowa:
- Za rządów pani Gronkiewicz-Waltz zaczęło się dużo dziać. Prezydent jest właściwą osobą na właściwym miejscu.