Warszawiacy poskarżyli się naczelnikom na STRAŻ MIEJSKĄ

2011-08-13 2:00

Telefonistki nie nadążały z łączeniem rozmów, a naczelnicy warszawskich oddziałów rejonowych straży miejskiej odpowiadali na pytania i tłumaczyli zawiłości przepisów. Wczoraj, w trakcie zorganizowanego przez "Super Express" specjalnego dyżuru, każdy ze strażników odebrał mnóstwo telefonów. A z jakimi problemami dzwonili mieszkańcy stolicy?

- Głównie chodziło o problemy związane z parkowaniem, z uciążliwymi sąsiadami i z chuliganami, którzy zakłócają spokój na osiedlach - wyjaśnia Monika Niżniak (31 l.), rzeczniczka stołecznej straży.

Mundurowi zapewniają, że wszystkie zgłoszenia potraktują bardzo poważnie. Szczególnie, jeśli sprawa dotyczy chuligaństwa.

- Część spraw to zgłoszenia, o których już wiedzieliśmy. We wszystkich pozostałych będziemy niezwłocznie interweniować - wyjaśnia Zbigniew Leszczyński (52 l.), komendant stołecznej straży miejskiej.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki