Noworoczne życzenia warszawiaków
Rok 2020 dał w kość Polakom. Pandemia koronawirusa, zamknięcie w domach, liczne obostrzenia i wszechobecny niepokój. Na szczęście to już przeszłość. Nastał rok 2021, a wraz z nim płynące od warszawiaków życzenia zdrowia i wiary w lepsze jutro. - Życzę przede wszystkim zdrowia, bo chyba w tym trudnym czasie tego właśnie potrzebujemy. I spełniania marzeń, bo one podtrzymują na duchu - powiedziała Kasia Piotrowska (20l.) ze Śródmieścia. Swoje noworoczne życzenia przekazała również pani Małgosia (36l.), mama trójki dzieci mieszkająca na warszawskim Grochowie. - Życzę końca pandemii przede wszystkim i zdrowia. I dużo szczęścia - powiedziała.
Najważniejsze jest zdrowie
Życzenia warszawiaków na 2021 rok kręcą się wokół jednej, najważniejszej kwestii - zdrowia. - Życzę tylko zdrowia i szczęścia. Bo jak będzie zdrowie i szczęście, to nam się wszystko uda. Jeżeli braknie nam zdrowia, nie będzie szczęścia, to nie wyjdziemy z tego. Tylko zdrowia, szczęścia, i pomyślności. I końca z tym całym wariactwem - złożyła noworoczne życzenia 75-letnia pani Alina, mieszkanka Mokotowa. Do życzeń dołączył się również 65-letni pan Marek z Pragi Południe. - Najwięcej to chyba życzę szczęścia i miłości. Żeby nikt nie ganiał za pieniędzmi tylko za miłością - życzył warszawiakom.
Życzenia powrotu do normalności
Z całej Warszawy napływają noworoczne życzenia. Mieszkańcy stolicy życzą sobie nawzajem nie tylko zdrowia, ale również jak najszybszego powrotu do normalności znanej sprzed pandemii. - Życzę przede wszystkim spokoju i żeby wreszcie te covid się skończył. To najważniejsze. Dużo radości. Żeby dzieci poszły do szkół, bo też już mają dosyć siedzenia w domu. Także wszystkiego wszystkiego najlepszego - złożyła noworoczne życzenia pani Maria Wilk (65l.), mieszkanka Śródmieścia i babcia 10-letniego Olafa. - Życzę, żebyśmy wrócili do normalności i zdrowia. To wystarczy, a reszta się ułoży - dorzucił od siebie Longin Krychowiak (28l.) z Mokotowa.