19 dzielnicą nazywana jest w Warszawie Wisła. Ale tym razem nie o Wisłę chodzi, choć wiadomość też związana jest z wodą. „Pewnie tego nie wiecie, ale Miasto st. Warszawa ma swoje działki na Mazurach. A na nich - duży ośrodek wczasowy, który... od 15 lat stoi pusty. Brzmi absurdalnie, ale to prawda. Dowiedzieliśmy się o tym niedawno od naszych informatorów, zlokalizowaliśmy działkę na mapie i... po prostu tam pojechaliśmy” - informują warszawscy społecznicy.
GROZA W ŁOMIANKACH. Kobieta groziła 10-latce bo nie nosiła maseczki...
Korzystając z wakacji i urlopów całą ekipą MJN ruszyli na zwiady. - A właściwie to popłynęliśmy, bo obecnie dostać się tam można tylko od strony wody. Ośrodek leży nad brzegiem dużego, pięknego i czystego jeziora - Sasek Wielki. Ma własną plażę i pomost. Trochę szkoda, że takie miejsce się marnuje! - zwracają uwagę aktywiści. Informują, że zwiedzili cały ośrodek i dokonali jego wstępnej inwentaryzacji.
„Są tam 33 domki wczasowe w niezłym stanie, sporo budynków gospodarczych i stuletni mazurski ceglany dom” - wyliczają. I proponują: Odremontujmy go (koszt nie będzie wielki, to nie jest ruina) i przeznaczmy na darmowe wakacje dla warszawskich dzieciaków ze świetlic środowiskowych!
„Pani prezydencie, co Pan na to?”- pytają Rafała Trzaskowskiego. Prezydent Warszawy jest w tej chwili na urlopie. Urzędnicy sprawdzają już jaki jest stan prawny tych ośrodków.
Domki na Mazurach to niejedyny ośrodek wypoczynkowy i edukacyjny należący do stołecznego samorządu. Stołeczni uczniowie wyjeżdżają na zielone szkoły m.in. do ośrodków w Marózie, Mielnie, Stręgielku czy Gawrych Rudzie.