Warszawa będzie mieć łódź napędzaną energię słoneczną. A to wszystko dzięki studentom Politechniki Warszawskiej i Szkoły Głównej Handlowej. Studenci udowadniają, że panele słoneczne można wykorzystać nie tylko na domach, ale także na łódkach. - Większość łódek jest napędzanych wiatrem, paliwem lub siłą mięśni, a my robimy łódkę solarną, która będzie miała zawsze energię i zawsze będzie mogła płynąć, ponieważ nawet jak nie świeci słońce to i tak jest energia ze słońca - wyjaśnia Andrzej Gut, kierownik projektu.
Budowa łodzi - zobacz przebieg prac
Projekt Politechniki Warszawskiej i SGH zakłada, że łódka będzie mieć 6 m długości i 2,4 m szerokości. Łódka o masie 198 kg będzie mogła osiągnąć maksymalną prędkość 26 km/h. - Kadłub został zbudowany z kompozytu węglowego i aluminium. Na łódź złożyły się też fotowoltaika (lekki i elastyczny panel z krzemu monokrystalicznego) oraz hydroskrzyła (specjalna konstrukcja, której zadaniem jest wyniesienie łodzi ponad powierzchnię wody w celu zminimalizowania oporów) - czytamy na stronie twórców łodzi.
Projekt pochłonął kilkadziesiąt tysięcy złotych. Łódź jest już prawie gotowa. Na początku lipca czeka ją pierwszy poważny sprawdzian, weźmie udział w międzynarodowych mistrzostwach łodzi solarnych w Monako.
Szczegóły projektu zna Paweł Karpiński, reporter Radia ESKA, który rozmawiał z członkami projektu WUT Solar Boat - Andrzejem Gutem i Michałem Kobeckim.
WUT Solar Boat - zobacz jak powstaje łódź
WUT Solar Boat - konstrukcja łodzi