Chodzi o to, żeby mieszkańcy nie musieli wykładać pieniędzy na wkład własny, który jest konieczny do uzyskania takiej dotacji. - Wzorem dla Warszawy w tej sprawie może być Kraków - mówi Piotr Siergiej z inicjatywy Warszawa Bez Smogu. - W Krakowie ten program jest bezgotówkowy. Wystarczy zgłosić się do urzędu, a pieniądze z dotacji trafią prosto do instalatora nowego pieca. Nie musimy mieć tych pieniędzy „fizycznie” - dodaje.
Do tej pory stołeczny ratusz dostał 650 wniosków o dopłaty na wymianę przestarzałych pieców. Według urzędników, to sukces w walce ze smogiem, ale zmiany w systemie nie są wykluczone. - Chcemy to skonsultować z mieszkańcami i sprawdzić, jak nasze rozwiązania sprawdzają się do tej pory. Każde miasto ma inna specyfikę - mówi Agnieszka Kłąb, rzeczniczka urzędu miasta.
>>> "Karuzela podatkowa" rozbita. Uniemożliwiono wyłudzenie 340 milionów złotych! [WIDEO]
Do domów Warszawiaków ruszyli niedawno tzw. ekoedukatorzy. Zachęcają oni mieszkańców do korzystania z dopłat na wymianę pieców i ogrzewanie gazowe. W ramach programu można dostać od 7 do 20 tys. zł dotacji. Według szacunków, w Warszawie działa ponad 15 tys. pieców, które nie spełniają norm.