W internecie pojawił się film, w którym radny przyznał się do swojego błędu i potwierdził wszystkie zarzuty. Tłumaczy, że wtedy jeszcze nie był radnym i znajdował się pod wpływem alkoholu.
Jest mu wstyd za to jak się zachował. Przyznał, że na co dzień nie jest takim człowiekiem. Uczynił wiele dobrego, biorąc udział w wielu akcjach charytatywnych. Ma nadzieje, że internauci i mieszkańcy wybaczą mu jego zachowanie. Podobno po tym incydencie zadzwonił do firmy przewoźnika i przeprosił kierowcę za swoje zachowanie.