Warszawa. Nagranie z metra robi furorę w sieci
Już ponad 10 milionów wyświetleń, prawie 5 tysięcy udostępnień i niemalże 45 tysięcy polubień ma nagranie, które opublikowano w mediach społecznościowych. Na krótkim, bo 17-sekundowym klipie, widać kilkanaście osób podróżujących warszawskim metrem. W rękach zamiast telefonów, trzymają książki. Jak się okazuje, chociażby w Stanach Zjednoczonych, to zanikająca już praktyka.
– Szkoda, że nie mieszkam w Polsce – pisze jeden z internautów publikując odpowiedź w języku angielskim. – Zapraszamy. To jeden z najbezpieczniejszych krajów na świecie. Żadnych ataków terrorystycznych. Nie ma stref zakazu. Brak dzielnic dla imigrantów. Większość to katolicy. Obecnie budujemy najsilniejsza armię w Europie – odpowiada mu Dariusz Matecki, prezes fundacji Ośrodek Monitorowania Antypolonizmu.
Jednak samych tak pozytywnych komentarzy, nawiązujących do scen z filmu, jest o wiele więcej!
– Nie rozumiem, to normalny dzień w metrze? – pytają z niedowierzaniem inni.
– Co to za rzeczy, na które patrzą ci ludzie? – zadaje pytanie kolejna z internautek.
– Wyobraźcie sobie, i nikt z nich nie nosi broni przy sobie – dodaje kolejna osoba.
Morderstwa w nowojorskim metrze gwałtownie wzrosły!
„Warszawskie metro jest jednym z najspokojniejszych na świecie” – takie pozytywne odpowiedzi płyną z komentarzy. Jak się okazuje, nie bez przyczyny. Większość komentujących pochodzi ze Stanów Zjednoczonych. Tam sytuacja z transportem podziemnym wygląda kompletnie inaczej!
Jak podaje „New York Post” od 2020 roku liczba zabójstw w nowojorskim metrze wzrosła do najwyższych poziomów od ponad 25 lat! Nawet pomimo gwałtownego spadku liczby pasażerów.
Listen on Spreaker.