Spółdzielnie zaskarżyły do wojewody i Regionalnej Izby Obrachunkowej uchwałę Rady Warszawy o nowym sposobie naliczania opłat, która miałaby obowiązywać już od 1 grudnia. Mieszkańcy stolicy mają wówczas płacić za śmieci w powiązaniu ze zużyciem wody. Każdy mieszkaniec byłby rozliczany indywidualnie. Czteroosobowa rodzina płaciłaby nawet 200 zł miesięcznie! Spółdzielnie mieszkaniowe, zwłaszcza te w wielkich blokowiskach na Pradze-Południe czy Targówku, miałby dużo więcej pracy przy wyliczaniu rachunków, a nikt nie odda im kosztów zatrudnienia nowych pracowników. To jednak efekt uboczny. Spółdzielcy uważają, że opłata jest niesprawiedliwa i niezgodna z konstytucją. Uważają, że odpowiedzialny za śmieci wiceprezydent Michał Olszewski wprowadza chaos i nie radzi sobie z problemem.
Przęsło bramy wbiło się w jego oczodół! Strażacy z Majdańskiej cieli je piłą ! Drastyczne zdjęcia
- Moja dymisja nie sprawi, że ceny będą niższe. Jesteśmy w kontakcie z przedstawicielami spółdzielni i merytorycznie rozmawiamy o wszystkich wątpliwościach - stwierdza wiceprezydent Michał Olszewski. Czeka też na jakąkolwiek reakcję wojewody i RIO w sprawie zaskarżonych uchwał. Na razie żaden z organów nie wydał negatywnej opinii na ten temat. Według naszych nieoficjalnych informacji wojewoda mazowiecki Konstanty Radziwiłł ma wkrótce poprosić ratusz o przesłanie dokładnych analiz systemu. RIO ma czas na podjęcie decyzji do wtorku.
Warszawa: Dramat na stacji paliw, nie żyje kierowca autokaru. Co się tam stało?
Tymczasem w ratuszu trwają przymiarki do powołania nowego wiceprezydenta Warszawy po odwołanym z hukiem Pawle Rabieju. Dwoje najpoważniejszych kandydatów to obecna dyrektorka-pełnomocniczka d.s. kultury Aldona Machnowska-Góra i były minister skarbu, dziś prezes MPO Włodzimierz Karpiński. Jeśli Rafał Trzaskowski zdecyduje się na tego drugiego, to Karpiński przejmie od Olszewskiego nadzór nad śmieciami.
Polecany artykuł: