Krajowa Izba Odwoławcza utajniła nazwisko eksperta, który do 15 stycznia ma ocenić argumenty firm śmieciowych w sporze o zwycięstwo w przetargu. KIO sama nie chciała rozstrzygać, która ze stron ma rację: skarżące przegrane firmy Remondis i Byś czy te, które zdaniem miasta powinny wygrać: MPO i Lekaro. - Biegłym jest ekspert z ekonomii i finansów powołany z listy warszawskiego sądu okręgowego. Jego nazwisko jest utajnione, żeby mógł w spokoju przygotować ekspertyzę - mówi rzecznik KIO Małgorzata Stręciwilk.
PRZECZYTAJ: Warszawa. Śmieciarze wejdą do domu. Szykuje się śmieciowa rewolucja!
Tymczasem władze miasta po raz kolejny zażądały, by izba wymieniła cały skład orzekający w tym sporze. Ratusz już raz wystąpił o wymianę składu, ale wycofał wniosek. Teraz złożył go ponownie. Ponieważ wśród oceniających jest prezes KIO Paweł Trojan, decyzję musi podjąć sam premier Donald Tusk. Pismo jest już w drodze do jego kancelarii.