Awantura o psa w Warszawie. Właściciel amstaffa pocięty nożem

2014-03-20 23:34

Miłość do zwierząt czy szaleństwo? Pod koniec lutego Artur N. (34 l.) przyjechał na ul. Szegedyńską do byłej partnerki. Na klatce schodowej zauważył psiaka rasy amstaff.

Szczeniak zaczął się do niego łasić, więc Artur N. wziął go ze sobą. Kilka dni później właściciel psa dotarł do 34-latka i chciał odzyskać pupila. Niestety.

Przeczytaj: Artur Szpilka ma nowego pupila. Jego pies wabi się... Cycu!

 


- Okazało się, że Artur N. zdążył już szczeniaka oddać koledze. Powiedział właścicielowi, że odda mu zwierzę, ale za 600 zł. Wtedy doszło do awantury. Wyłudzacz dźgnął właściciela psa w przedramię i w pośladki - mówi podkom. Elwira Brzostowska z komendy na Żoliborzu. Sprawcy grozi 7,5 roku więzienia.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki