Sprawą hałasu powodowanego przez Południową Obwodnicę Warszawy samorządowcy z Wawra zajmowali się na poniedziałkowej Komisji Rozwoju. Wtedy radni alarmowali, że ponad 800 mieszkańców dzielnicy narzeka na łomot z trasy spowodowany brakiem ekranów akustycznych w kilku miejscach oraz użyciem betonu do budowy drogi, który potęguje hałas.
Sprawa powróciła na środowej sesji rady dzielnicy. Radni jednogłośnie - 23 głosami - przyjęli stanowisko w sprawie POW. Skierowali je do GDDKiA i Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Proszą o podjęcie „pilnych działań” aby ograniczyć wpływ hałasu na zdrowie i komfort życia mieszkańców oraz spadek cen działek w okolicy trasy.
Domy trzęsą nam się przez Południową Obwodnicę Warszawy. Życie mieszkańców stało się koszmarem
Pojawił się też wątek ograniczenia prędkości na POW. Obowiązuje tam maksymalnie 100 km/h. Wielu kierowców przekracza jednak tę granicę, co według radnych potęguje hałas. W tej sprawie samorządowcy zawnioskowali do Inspekcji Transportu Drogowego o wprowadzenie na trasie odcinkowego pomiaru prędkości, a do policji o systematyczne kontrole dopóki urządzenia nie zostaną zamontowane.
Brak objazdów przed tunelem Południowej Obwodnicy Warszawy. Ekspert MASAKRUJE drogowców!
Rada Wawra zdecydowała się też prosić o pomoc prezydenta Warszawy. Rafał Trzaskowski ma przeanalizować możliwość wykonania kompleksowych pomiarów akustycznych wzdłuż POW. Profesjonalna firma ma zbadać hałas na wysokości istniejących zabudowań oraz w miejscach, gdzie mogą one powstać.
Jak ominąć tunel Południowej Obwodnicy Warszawy? Urzędnicy: „To nie nasza sprawa”