Niespotykany widok w centrum Warszawy. We wtorek 14 sierpnia 2018 roku ulicą Emilii Plater przechodnie natknęli się na pełzającego węża. Od razu uspokajamy i informujemy, że nie był to poszukiwany od kilku tygodni pyton znad Wisły. Wąż pełzający po centrum Warszawy był cienki, długi, miał zielonkawą skórę i był podobno bardzo szybki. Gad od razu wzbudził żywe zainteresowanie wśród przechodniów, którzy, jak podaje portal tvnwarszawa.pl, zaczęli robić sobie z nim zdjęcia.
Przestraszone zwierzę nie miało jednak 'parcia na szkło' i najwidoczniej nie zależało mu na popularności na portalach społecznościowych, gdyż szybko wpełzło pod jeden z zaparkowanych przy ulicy samochodów. Wokół auta zebrało się spore zbiegowisko ludzi. Ktoś zatrzymał przejeżdżający radiowóz policyjny. Funkcjonariusze zaś po krótkim zapoznaniu się z sytuacją wezwali Ekopatrol. Przybyli na miejsce strażnicy miejscy zajęli się odłowieniem gada. Zestresowany wąż ukąsił jednego z mężczyzn. Na szczęście gad nie był jadowity.