Właściciel schroniska w Radysach, Zygmunt D. trafił do aresztu na trzy miesiące. Usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzętami. Na miejscu znaleziono 10 martwych psów, a 70 wymagała natychmiastowej pomocy weterynarza. Część była w ciężkim stanie. Miały odgryzione szczęki, a nawet ogony. Na miejscu interweniowała policja oraz organizacje prozwierzęce.
Warszawa. DRAMAT klubu piłkarskiego ze stolicy. "Strażacy zalali nam boisko" [WIDEO, GALERIA]
Teraz pomoc dla czworonogów z tamtejszego schroniska zaoferował Rafał Trzaskowski. Psy mają trafić do schroniska na Paluchu. Czeka tam na nich 100 miejsc. - W związku ze złą sytuacją w schronisku w Radysach zdecydowałem, że zaoferujemy przyjęcie 100 tamtejszych bezdomnych psów do Schroniska na Paluch - napisał Trzaskowski na swoim twitterze. Przyznał również, że schronisko notuje ostatnio rekordowo małą ilość podopiecznych. Jak informuje stołeczny ratusz obecnie na adopcję czeka tam 360 psów i 66 kotów. Dziesięć lat temu na Paluchu przebywało na co dzień aż 2,4 tys. zwierząt!
Grób motocyklistki Karoliny z Zielonki. Nietypowe prezenty. Prastary zwyczaj
Czworonogi z Radys bez problemu znajdą swoje miejsce w warszawskim schronisku. Z pewnością na zwierzaki czeka troskliwa opieka i sporo ciepła.
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.