Strzelanina na Pradze. Nowe ustalenia
Zajście miało miejsce w piątek, 15 lipca. Około godziny 13 do Szpitala Praskiego wbiegł mężczyzna trzymający się za brzuch. Okazało się, że jest poważnie ranny. - Lekarze natychmiast zaczęli przygotowywać rannego do zabiegu operacyjnego, dlatego funkcjonariusze nie zdołali wypytać rannego o okoliczności zdarzenia – powiedziała kom. Paulina Onyszko z praskiej policji. I dodała: - Jesteśmy po rozmowach z personelem medycznym. Zbieramy wszelkie informacje mogące pomóc w ustaleniu, w jakich okolicznościach został zraniony.
Przeczytaj również: Przyszedł do szpitala w Warszawie z dziurą w brzuchu! 34-latek postrzelony
Mężczyzna przeżył. W piątek (22 lipca) prokuratura przekazała nowe wieści. - Prowadzimy śledztwo w tej sprawie - powiedział Remigiusz Krynke z Prokuratury Okręgowej Warszawa-Praga. Jak dodał, sprawa może rozwinąć się w każdym kierunku – bójki, pobicia, uszkodzenia ciała czy nawet usiłowania zabójstwa. Nie udało się bowiem ustalić jeszcze, co dokładnie wydarzyło się przed przybyciem 34-latka do szpitala. Jak usłyszeliśmy w prokuraturze, mężczyzna nie jest zbyt chętny do rozmowy na ten temat. - Są wytypowane osoby, które mogły brać udział w zdarzeniu – dodaje prokurator Krynke, a rozmowie z TVN Warszawa ujawnia, że dwie osoby zostały zatrzymane.
Strzelanina w Warszawie
Do innej strzelaniny doszło w lipcu przed bankiem na ul. Wołoskiej. Konwojentowi odebrano torbę z zawartością pół miliona złotych w gotówce. Więcej o tych dramatycznych zdarzeniach przeczytasz TUTAJ.
Polecany artykuł: