Policja potwierdziła te tragiczne doniesienia. - Do wypadku doszło o 1 w nocy. Kierujący jednośladem marki Tymco uderzył w słup oświetleniowy. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia, mężczyzna był reanimowany - powiedziała Małgorzata Wersocka z wydziału prasowego stołecznej policji. Wypadek miał miejsce na wysokości ul. Radzymińskiej 96.
Zespół Ratownictwa Medycznego długo walczył o jego życie. Niestety, mimo starań ratowników chłopaka nie udało się uratować, obrażenia jego ciała były zbyt rozległe. Lekarz stwierdził zgon, 21-latek zmarł na miejscu zdarzenia. Szczegóły tego tragicznego zdarzenia będą ustalane, jednak ze wstępnych ustaleń wynika, że zawiniła zbyt duża prędkość.
Tragedia w Piasecznie
Do innego dramatycznego zdarzenia doszło w Piasecznie. W sobotę (14 maja) traktorzysta wpadł do rowu, nie przeżył. Więcej szczegółów na temat tego tragicznego wypadku znajdziesz TUTAJ.