Miejskie spółki wystawiały na aukcje internetowe na rzecz Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy wycieczkę po metrze, przejazd testowy czy imprezę z DJ Wika albo obiad z aktorem w tramwajowym barze. Prezydent Warszawy wystawił ławeczkę z kampanii wyborczej a wiceprezydent – kolację. Ile warte okazały się te oferty?
Za azjatycką kolację z wiceprezydentem Warszawy Pawłem Rabiejem i jego partnerem dziennikarzem i podróżnikiem Michałem Cessanisem jedna z kobiet zapłaciła 3,4 tys. zł. - Nie licytowała dla siebie a dla znajomych. Byli totalnie zaskoczeni, gdy zadzwoniliśmy. Na kolację umówiliśmy się w lutym – mówi wiceprezydent Paweł Rabiej. Co przygotują?
- Będzie m.in. ryba w liściach bananowca i kurczak z tajską bazylią – zdradza wiceprezydent, który specjalizuje się w kuchni azjatyckiej. Bywał na kursach gotowania. - I naprawdę gotuje lepiej niż w naszych restauracjach - przekonuje Michał Cessanis.
Para w sumie zarobiła jednak dla WOŚP 6,4 tys. zł. - Bo drugi licytujący, który przegrał, zadeklarował, że wpłaci 3 tys. na Orkiestrę, jeśli zgodzimy się również na taką kolację. Więc czemu nie. Przyrządzimy dwie kolacje – zadeklarował Rabiej. I zapowiada, że nie będzie lekko, bo zamierza swoich gości wciągnąć nie tylko do jedzenia ale wcześniej także do gotowania. Drugim zwycięzcą jest Polak pracujący w Wielkiej Brytanii.
Burmistrz Śródmieścia Krzysztof Czubaszek zaoferował spędzenie jednego dnia w fotelu włodarza dzielnicy, z udziałem w posiedzeniu zarządu, spotkaniem z radnymi i konferencja z dziennikarzami. Zwycięzca zapłaci za to 3,5 tys. zł. Jednak sport górą nad polityką! Piłka z podpisem Roberta Lewandowskiego i zawodników Legii wystawiona przez Zarząd Transportu Miejskiego zarobiła dla WOŚP 3,8 tys. zł. Te aukcje się już zakończyły, ale większość licytacji zaproponowanych przez miejskie spółki potrwa do końca stycznia. Na razie np. za imprezę w tramwajach z DJ Wiką ktoś chce zapłacić 2 tys. zł, a za zwiedzanie zajezdni i obiad z aktorem Pawłem Burczykiem tylko 455 zł.
Wciąż trwa także licytacja mebla, wystawionego przez prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego. Na razie za niebieską ławeczkę, na której prezydent spotykał się z mieszkańcami w czasie kampanii wyborczej, ktoś chce zapłacić 1,5 tys. zł. A tymczasem obraz namalowany przez niezwykle uzdolnioną szympansicę Lucy z warszawskiego zoo wart jest już 3 tys. zł! Kto da więcej?