Tuż po wyborach było niemal pewne, że Jarosław Kochaniak (43 l.) kończy swoją przygodę ze stołecznym ratuszem, a jego miejsce zajmie Michał Olszewski, dyrektor biura funduszy europejskich. Nic z tego. Wiceprezydent, znany z nieudolnych prób uleczenia stołecznej służby zdrowia i zwiększenia kosztów części inwestycji dzięki swojej gadatliwości, zostaje. - Kilka miesięcy temu pani prezydent zaimponowała mi, publicznie przyznając się do błędu i odsuwając pana Kochaniaka od spraw służby zdrowia. Dziś, niestety, rozczarowuje - nie kryje Andrzej Golimont (40 l.), radny SLD. - Pozostaje mieć nadzieję, iż użyte niedawno przez panią profesor określenie "na razie zostaje" oznacza rychłe zmiany - dodaje.
Wiceprezydent Jarosław Kochaniak zostaje w ratuszu - najbardziej krytykowany urzędnik został litościwie zatrzymany
2010-12-08
3:00
Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz (58 l.) po raz kolejny okazała litość nieudacznikowi. W gronie mianowanych właśnie wiceprezydentów, którzy będą wspomagać ją w ratuszu, znów znalazł się Jarosław Kochaniak (43 l.), najbardziej krytykowany urzędnik minionej kadencji.