Wielu mieszkańców Woli twierdzi, że na terenie kilku zakładów, dzierżawiących grunta od PKP S.A. nielegalnie składowane są odpady. Z kontroli przeprowadzonych w kwietniu przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska wynika, że na posesjach, na których działalność prowadzą spółka Suez (Mszczonowska 19) oraz przedsiębiorstwo Bosta Beton (Mszczonowska 5) stwierdzono nieprawidłowości, ale nie miały one związku z gospodarowaniem odpadami.
Inaczej było w przypadku firmy JAKMAR przy ul. Potrzebnej 48, w oświadczeniu WIOŚ czytamy, że „podczas kontroli stwierdzono nieprawidłowości związane z gospodarowaniem śmieci”.
Ludzie wyraźnie zgłaszają swój sprzeciw wobec tego rodzaju praktyk. - To powietrze wlatuje do mieszkań, ludzie tym oddychają – zwraca uwagę Barbara Kurzowska (54 l.). Padają też głosy, że ci, którzy decydują się na nielegalne składowanie śmieci muszą ponosić konsekwencje. - Jeżeli rzeczywiście składowane są odpady to ludzie odpowiedzialni powinni zostać ukarani – twierdzi Michał Wołoszka (30 l.), mieszkaniec Odolan.
Taki punkt widzenia podzielają władze Woli – Na zakłady działające niezgodnie z przepisami nakładane są kary – zapewnia burmistrz dzielnicy Krzysztof Strzałkowski, wyraża też nadzieję, że „PKP zaprzestanie wynajmu terenów pod działalność uciążliwą dla mieszkańców”.