Zobacz TO WIDEO:
Na szczęście nikomu nic się nie stało, ale kłęby czarnego dymu unoszące się nad al. Wilanowską wyglądały bardzo niepokojąco, a akcja gaśnicza była utrudniona przez silny wiatr.
Zobacz wideo z akcji:
>>> "Coś we mnie eksplodowało" - tak tłumaczył się w sądzie gwałciciel ze śródmieścia!
Zdarzenie miało miejsce na Stegnach chwilę po godzinie 20. Zarzewie ognia znajdowało się w pustostanie i stamtąd przeniósł się na pobliską budowę przy Marsylskiej.
Jak doszło do pożaru?
Gaszenie pożaru utrudniał silny wiatr, trzeba było również zamknąć pobliskie ulice. Na szczęście sytuację udało się opanować jeszcze przed zmrokiem.
Czytaj też: Dwaj poszukiwani cudzoziemcy zatrzymani przez Straż Graniczną. Czekają na ekstradycję