Ograniczenia wprowadzone przez rząd w związku z epidemią koronawirusa, wcale nie nakazują zamknięcia cmentarzy! Owszem, zakazują zgromadzeń i ograniczają możliwość przemieszczania się, ale nic więcej. Tak więc decyzja o zamknięciu cmentarza jest podejmowana samodzielnie przez jego zarządcę.
Ten szpital był symbolem zarazy, teraz jest symbolem nadziei i odrodzenia!
Rząd milczy
Kwestia odwiedzania grobów przed Wielkanocą jest dla dużej części Polaków, szczególnie starszego pokolenia, bardzo ważna. Tymczasem regulacje rządowe nie są w tej sprawie jednoznaczne. - Przedświąteczny czas, to także okres porządków i odwiedzin grobów Naszych najbliższych. Zwróciliśmy się z pismem do Pana Premiera o interpretację przepisów, do tego czasu miejskie cmentarze są otwarte - poinformowała rzecznik prezydenta Trzaskowskiego, Karolina Gałecka. Odpowiedzi do dzisiaj nie ma.
Warszawa nie rozda darmowych maseczek - miasta na to nie stać!
Cmentarze w większości otwarte
I na razie, zgodnie z zapowiedzią, wszystkie warszawskie cmentarze komunalne - Wojskowe Powązki, Cmentarz Północny i Cmentarz Południowy - są otwarte. Także na Cmentarzu Bródnowskim nie wspomina się o zamknięciu. Wprowadzono za to obowiązujące do 19 kwietnia zalecenie "aby nie gromadzić się na cmentarzu przy grobach – mogą być tylko dwie osoby".
A jednak opony można zmienić! Jest odpowiedź ministerstwa!
Jedynie Powązki zamknęły bramy dla odwiedzających groby. - Od dnia 2 kwietnia do 11 kwietnia 2020 r. Cmentarz Powązkowski zostaje zamknięty dla osób odwiedzających groby. Pochówki zmarłych odbywają się bez zmian, z zachowaniem obowiązujących obecnie ograniczeń sanitarnych - czytamy na stronie Archidiecezji Warszawskiej. Jednak nie ma żadnych informacji, jak sytuacja będzie wyglądała od Wielkiej Soboty. Warto więc przed wyjściem zajrzeć TUTAJ, może pojawi się kolejny komunikat.
Dramat w domu opieki: pensjonariusze mają koronawirusa, personel medyczny... uciekł!
Wszystko zależy od... policjanta!
Obowiązujące przepisy posiadają jednak furtkę: mówią o zakazie przemieszczania BEZ WAŻNEGO POWODU. I te trzy słowa otwierają pole do dowolnej interpretacji. Dla jednego policjanta wizyta na grobie bliskiej osoby to może być ów "ważny powód", a dla innego - nie. Ten pierwszy nas zrozumie i przepuści życząc Wesołego Alleluja, ten drugi wlepi mandat za minimum 500 zł. I niestety nie ma co liczyć, że uda się przemknąć: policja już dawno zapowiedziała, że w tym czasie wzmocni patrole w pobliżu cmentarzy.
Spacerował w Śródmieściu, dostał mandat. A może szedł na obchody?!
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj.