- Nie chodzi o słynnych ludzi urodzonych w Warszawie, ale tych, którzy przez lata tutaj tworzyli i z Warszawą byli związani - wyjaśnia Stanisław Wielanek. Wylicza m.in. Mieczysława Fogga, Stanisława Grzesiuka, Ludwika Sempolińskiego czy Stefana Wiecheckiego-Wiecha.
Zaskoczył urzędników z Ratusza, domagając się od razu 800 tys. zł w tegorocznym budżecie miasta na opracowanie koncepcji takiego Muzeum Artystów i Pisarzy Warszawskich i przeprowadzenie zbiórki pamiątek po nich. Pieniędzy nie dostał, ale Ratusz ideę podchwycił. - Poprosiłem pana radnego Wielanka, żeby skontaktował się w tej sprawie z Muzeum Warszawy. Pomysł jest ciekawy. Raczej nie zbudujemy oddzielnej instytucji, ale być może uda się go zrealizować w inny sposób, na przykład organizując jakąś stałą wystawę albo oddział Muzeum Warszawy, które powstało z Muzeum Historycznego po to, by zajmować się właśnie szerszą tematyką - wyjaśnia odpowiedzialny za kulturę wiceprezydent Jarosław Jóźwiak (32 l.).
Zobacz: Warszawa. Kinowa środa dla mam
Tymczasem Stanisław Wielanek ma już potencjalne miejsce, w którym takie muzeum by mu się marzyło. - To plac przy nowym ratuszu w Wilanowie - precyzuje. Zamierza też skompletować honorowy komitet budowy i przy pomocy autorytetów rozpocząć lobbing.
ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail