Pruszków. Pościg za podejrzanym mężczyzną. Padły strzały
Pierwsze informacje o akcji antyterrorystów w Pruszkowie pojawiły się w mediach społecznościowych. Mieszkańcy publikowali zdjęcia i pytali siebie nawzajem o to, czy cokolwiek wiedzą w sprawie. Jak udało nam się ustalić od ludzi, którzy byli świadkami zdarzenia, policjanci w asyście antyterrorystów próbowali dostać się do jednego bloku przy ul. Powstańców.
− Interwencję przeprowadzała KPP w Mińsku Mazowieckim. Wszelkich informacji udzieli rzecznik prasowy tamtejszej jednostki – powiedziała nam podkom. Edyta Bednarczyk z pruszkowskiej policji. Oficjalnie dowiedzieliśmy o tym, że mińscy policjanci zatrzymali tam jednego mężczyznę. Z uwagi na dobro śledztwa szersze wiadomości nie są przekazywane dalej.
Z nieoficjalnych informacji, do których dotarli reporterzy "Super Expressu" wynika, że zatrzymanie podejrzanego na terenie Pruszkowa może mieć związek z rzekomym usiłowaniem zabójstwa na terenie powiatu mińskiego. − Podejrzany uciekał przez kilkadziesiąt kilometrów osobową kią. Padły strzały. Mężczyzna zabarykadował się w bloku w Pruszkowie. Policjanci zakazali mieszkańcom wychodzić ze swoich mieszkań, a rodzice mieli odebrać dzieci z pobliskiej szkoły − powiedział nam nasz informator.
Listen on Spreaker.