Letnie miesiące to czas urlopów i beztroskich wakacji. To również okres, w którym kierowcy zapominają o zdrowym rozsądku pędzać na długo wyczekiwany odpoczynek. W czwartek lepiej jednak zdjąć nogę z gazu. Właśnie tego dnia na terenie całego kraju, a więc także w Warszawie, policjanci prowadzą akcję "Prędkość", która ma wyeliminować z ruchu drogowego kierowców nieprzestrzegających ograniczenia prędkości.
ZOBACZ TEŻ: Skrzeszew: Tragedia pod Legionowem. 25-latek nie żyje, dwie osoby ranne
W ramach akcji funkcjonariusze prowadzą pomiary prędkości zarówno statycznie, jak i dynamicznie. Szczególną rolę odgrywają grupy SPEED, których głównym zadaniem jest właśnie przeciwdziałanie niebezpiecznym zachowaniom na drodze, w tym nieprzestrzeganiu ograniczeń prędkości. Kierowcy powinni pamiętać, że funkcjonariusze pełnią służbę z wykorzystaniem najnowszych pojazdów wyposażonych w wideorejestrator, a także dokonują pomiarów prędkości ręcznymi miernikami z rejestracją obrazu. Tym urządzeniom nic nie umknie! Zarejestrują każde przewinienie.
Policjanci ostrzegają kierowców: "Działania mają charakter prewencyjny. Jednak kierowcy, którzy nie będą stosować się do ograniczeń prędkości, a szczególnie ci, którzy będą tę prędkość rażąco przekraczać, muszą liczyć się z konsekwencjami prawnymi".
Mundurowi zwracają uwagę, że dla bezpieczeństwa swojego i innych warto zachować zdrowy rozsądek podczas kierowania pojazdem. Statystyki policyjne nie pozostawiają złudzeń - główną przyczyną wypadków drogowych ze skutkiem śmiertelnym, z winy kierujących, jest właśnie niedostosowanie prędkości do warunków ruchu. Urlop nie ucieknie, a życie mamy niestety tylko jedno.
"Apelujemy o przestrzeganie dozwolonych limitów prędkości, zwalnianie w miejscach, gdzie przepisy i zdrowy rozsądek wymagają szczególnej ostrożności. Taka wzmożona czujność niezbędna jest m.in. w okolicach przejść dla pieszych, przejazdów dla rowerzystów oraz skrzyżowań" - apeluje policja.