Szokująca kradzież na Ursynowie
Mieszkanka Żoliborza dopuściła się bezwstydnej kradzieży. 58-letnia kobieta połasiła się na obrazy z wizerunkami Jana Pawła II, Ojca Pio i Siostry Faustyny Kowalskiej, które wisiały w Centrum Onkologii na Ursynowie. Gdy do drzwi jej mieszkania zapukali ursynowscy policjanci, chcący odzyskać własność Centrum Onkologii, nie chciała im otworzyć.
Zobacz też: 19-latek uderzył kobietę znakiem drogowym i uciekł! Przerażające zdarzenie pod Sochaczewem
- Mimo odgłosów dobiegających z mieszkania kobieta nie otworzyła. Ponowne wzywania jej do otworzenia drzwi mieszkania nie robiły na niej wrażenia. Kryminalni wezwali więc strażaków oraz żoliborskich mundurowych - przekazał podkom. Robert Koniuszy.
Strażacy wkroczyli do akcji
Kobieta zrozumiała, że mundurowi nie odpuszczą, kiedy strażacka drabina podejrzana do balustrady jej balkonu na pierwszym piętrze. Wówczas otworzyła drzwi, twierdząc, że nie słyszała wołania oraz pukania, ponieważ ćwiczyła.
Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie 58-latki. Znaleźli skradzione obrazy z wizerunkami świętych. Kobieta uparci twierdziła jednak, że ich nie ukradła. - Tłumaczyła się, że znalazła je koło altany śmietnikowej w pobliżu bloku, w którym zamieszkuje - wyjaśnił podkom. Koniuszy. - Przedmioty zostały zabezpieczone, a ona sama trafiła do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszała zarzuty, za które może zostać skazana na 5 lat więzienia - dodał policjant.
Polecany artykuł: